Korupcja przy egzaminach na prawo jazdy

[Głosów:0    Średnia:0/5]

Prokuratura oskarżyła o korupcję przy egzaminach na prawo jazdy piętnaście osób.

 

Sprawa dotyczy egzaminów odbytych w Małopolskim Ośrodku Ruchu Drogowego w Nowym Sączu. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu. Wśród oskarżonych jest m.in. właściciel jednej ze szkół jazdy w Nowym Sączu, kobieta pośrednicząca w załatwianiu praw jazdy, która przedstawiała się jako funkcjonariusz policji oraz kursanci starający się o załatwienie dokumentów bez udziału w egzaminie. 

Według ustaleń prokuratury, pośredniczka Ewa R. proponowała załatwienie praw jazdy w zamian za łapówki od 2 tys. do 9 tys. zł. W sumie przyjęła od kursantów ponad 55 tys. zł, z czego prawie 50 tys. zł przekazała właścicielowi szkoły jazdy, a resztę zostawiła dla siebie. Kobieta oferowała także załatwianie pracy oraz korzystnych wyroków sądu w sprawach o wykroczenia. Właściciel szkoły jazdy Arkadiusz O., który był już skazany w 2013 roku za identyczne przestępstwa, częściowo przyznał się do zarzucanych mu czynów. Pozostali oskarżeni przyznali się do winy, a dziewięciu z nich dobrowolnie poddało się karze. Są to kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem oraz grzywny. Pozostałym oskarżonym grozi do lat 8 pozbawienia wolności.

Jak zaznaczył rzecznik krakowskiej prokuratury okręgowej Janusz Hnatko, postępowanie prowadzone przez krakowską prokuraturę zostało zainicjowane dzięki materiałom uzyskanym przez policję w Tarnowie, która prowadziła śledztwo dotyczące korupcji w tamtejszym MORD.

Do tej pory w śledztwie tym zarzuty usłyszało łącznie 51 osób. Wśród nich znalazło się trzech egzaminatorów i jeden pracownik tarnowskiego Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego, dwóch emerytowanych pracowników tego ośrodka oraz pięciu właścicieli szkół nauki jazdy. Sprawa ma charakter rozwojowy. Śledczy szacują, że w korupcyjny proceder może być zamieszanych nawet 200 osób.

/rmf