To było niemal zupełnie jak w piosence Lady Pank. Tyle tylko, że spotkanie romantyczne nie było, a żaden z pojazdów nie wyszedł z tego bez skazy.
Ona była sztormem – a on deszczem, który spadł
Dwoje na drodze – smagał ich wiatr
Ona – jechała od strony ulicy Odrodzenia w Zamościu. On pedałował od strony Nowego Miasta.
Ona miała niewielkie szanse na zauważenie pędzącego Volvo, którego kierowca nie zauważył magicznej kombinacji znaków A-7 + C-12 .
Możecie malować sobie strzałki na zamojskich rondach – bo taka inicjatywa powstała – ale jeśli nie zerkniecie czasem na znaki ustalające pierwszeństwo przejazdu i tablice ostrzegające o zmianie organizacji ruchu – a te są niewiele mniejsze od kortu tenisowego i pulsują żółtym hipnotycznym światłem- to pokonanie skrzyżowanie może skończyć się tak jak na załączonym obrazku:
Sprawdza wypadku – kierujący samochodem Volvo pożegnał się z prawem jazdy.
Zmiana zasad pierwszeństwa na Wyszyńskiego w Zamościu
Przypominamy – kultowe skrzyżowanie z wyspą na ul. Wyszyńskiego w Zamościu stało się klasycznym „rondem”.
Wkrótce podobne skrzyżowanie powstanie u zbiegu Wyszyńskiego i Prostej.